Brak zapięcia pasów bezpieczeństwa może skutkować nie tylko mandatem karnym, ale też znacznym obniżeniem odszkodowania. Mimo że do wypadku nie doszło z naszej winy, ubezpieczyciel może zastosować przyczynienie w wysokości nawet 50 %.
Czym jest przyczynienie
Poszkodowany w wypadku komunikacyjnym co do zasady powinien otrzymać pełne odszkodowanie na pokrycie całej poniesionej szkody (art. 361 § 2 k.c.). Jeśli jednak zostanie wykazane, że swoim zachowaniem przyczynił się do powstania szkody lub zwiększenia jej rozmiarów, odszkodowanie ulegnie obniżeniu stosownie do ustalonego stopnia przyczynienia. Stopień przyczynienia zapisuje się procentowo, a następnie pomniejsza o ten procent wszystkie świadczenia, które zostają wypłacone poszkodowanemu. Dla przykładu – jeśli poszkodowany doznał obrażeń ciała uzasadniających przyznanie zadośćuczynienia w kwocie 10.000 zł, ubezpieczyciel przyjmując 50 % przyczynienia wypłaci mu tylko 5.000 zł.
Jazda bez pasów bezpieczeństwa jako przykład przyczynienia
W wypadkach komunikacyjnych najczęstszym zaniedbaniem, za które przypisuje się poszkodowanemu przyczynienie, jest jazda bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Jak wynika z danych Policji dolnośląskiej, pasów nie zapina nawet co czwarty kierowca¹. Tymczasem zgodnie z art. 39 ustawy Prawo o ruchu drogowym: „Kierujący pojazdem samochodowym oraz osoba przewożona takim pojazdem wyposażonym w pasy bezpieczeństwa są obowiązani korzystać z tych pasów podczas jazdy”. Naruszenie tego obowiązku skutkuje obniżeniem odszkodowania o 20, 30, a nawet 50 %. Zakłady ubezpieczeń w postępowaniach likwidacyjnych niemal zawsze wypłacają tylko 50 % świadczenia, jeśli okaże się, że poszkodowany nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Sądy z kolei badają przede wszystkim, czy brak zapięcia pasów zwiększył zakres obrażeń ciała poszkodowanego i w jaki sposób przyczynił się do powstania sytuacji zagrożenia na drodze. Przykładowo w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 13 marca 2014 r., sygn. akt I ACa 1105/13 stwierdzono, że:
„Dopuszczalne jest określenie 50 % stopnia przyczynienia w sytuacji, gdy poszkodowany wspólnie ze sprawcą wypadku komunikacyjnego spożywa alkohol, a następnie jedzie z nim samochodem bez zapiętych pasów bezpieczeństwa”.
Kiedy nie trzeba zapinać pasów
Są jednak sytuacje, w których można zrezygnować z zapinania pasów bezpieczeństwa. Przepisy prawa pozwalają na to m.in. następującym osobom:
- chorym, którzy mają zaświadczenie lekarskie o przeciwwskazaniu do używania pasów;
- kobietom w widocznej ciąży;
- kierującym taksówkami podczas przewożenia pasażera;
- instruktorom nauki jazdy;
- ratownikom medycznym podczas czynności udzielania pomocy medycznej;
- policjantom i innym funkcjonariuszom podczas przewożenia osoby zatrzymanej.
Pomijając te osoby, pozostali uczestnicy ruchu drogowego powinni jeździć w zapiętych pasach – i to zarówno, gdy podróżują w charakterze kierowcy, jak i pasażera. Nie zapinając pasów narażamy się nie tylko na zarzut przyczynienia, ale też odpowiedzialność karną z art. 97 Kodeksu wykroczeń i grzywnę w wysokości 100 zł. W ostatnim czasie planowano podwyższenie tej grzywny nawet do 300 zł, ale ostatecznie zmiany nie weszły w życie.
Gdy pasy i tak by nie pomogły
Trzeba jednak zaznaczyć, że brak zapięcia pasów bezpieczeństwa nie może prowadzić automatycznie do obniżenia odszkodowania. Sam fakt, że pasy nie były zapięte, nie oznacza bowiem, że było to współprzyczyną takich, a nie innych obrażeń ciała. Okoliczność tę musi udowodnić strona podnosząca zarzut przyczynienia – przede wszystkim w drodze opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej lub rekonstrukcji wypadków drogowych. Zwrócił na to uwagę Sąd Okręgowy w Gdańsku w wyroku z dnia 19 maja 2014 r., sygn. akt I C 1840/12, w którym wskazał:
„W praktyce fakt, iż poszkodowany nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa różnie wpływa na zakres odniesionych przez niego obrażeń. Ustalenie zatem, czy fakt niezapięcia przez powoda pasów bezpieczeństwa wpłynął na zakres i rozmiar szkody, wymaga wiadomości specjalnych jakimi dysponuje biegły, jednak pozwany tego rodzaju wniosku dowodowego nigdy nie zgłosił, a przecież to on z faktu przyczynienia wywodził korzystne dla siebie skutki prawne w postaci ograniczenia swej odpowiedzialności odszkodowawczej”.
Jeśli zatem ubezpieczyciel nie udowodni poszkodowanemu przyczynienia, nie ma żadnych podstaw do obniżenia odszkodowania.
¹Raport z policyjnej akcji “Pasy” przeprowadzonej we Wrocławiu i okolicach w dniu 17.03.2016 r. Na 400 skontrolowanych aut, pasów nie miało 91 kierowców i 20 pasażerów.