Mimo poczucia krzywdy w związku z nieprzyznaniem lub zaniżeniem należnego odszkodowania, poszkodowani często nie decydują się na dochodzenie swoich racji przed sądem. Powodem jest nie rzadko brak środków finansowych potrzebnych, aby pokryć koszty procesu. Tymczasem istnieje szansa na zwolnienie strony od tego obowiązku poprzez złożenie odpowiednio uzasadnionego wniosku.
Jeżeli strona nie jest w stanie ponieść kosztów procesu bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny może ubiegać się o zwolnienie od kosztów sądowych. Strona zwolniona przez sąd z kosztów sądowych nie uiszcza opłat sądowych i nie ponosi wydatków. Więcej o tym, czym są opłaty i wydatki sądowe oraz jakie sumy ponosi strona w procesie można przeczytać w artykule Koszty sprawy sądowej.
W jaki sposób ubiegać się o zwolnienie z kosztów sądowych?
Warunkiem dla ubiegania się o zwolnienie od kosztów sądowych jest złożenie przez osobę zainteresowaną wniosku wraz z oświadczeniem na urzędowym formularzu (do pobrania ze strony internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości, jak i dostępnego w każdym sądzie). Należy więc pamiętać, że nawet wtedy, gdy sąd zna trudną sytuację materialną strony, nie zwolni jej z obowiązku poniesienia kosztów procesu z urzędu. Strona, które chce zostać zwolniona z ponoszenia kosztów sądowych musi złożyć taki wniosek w sądzie, w którym sprawa już się toczy lub będzie toczyła (nawet jeszcze przed wytoczeniem powództwa lub wraz z nim). W oświadczeniu wnioskodawca musi wskazać jak liczne jest jego gospodarstwo domowe oraz jakie koszty składają się na jego utrzymanie. W skład przedmiotowego oświadczenia wchodzi także informacja o posiadanym majątku oraz źródłach i wysokości zarobków oraz wydatków. Do wniosku należy także załączyć dokumenty na potwierdzenie rzetelności oświadczenia, tj. np.: zaświadczenie o zarobkach z pracy, z Urzędu Pracy lub Urzędu Skarbowego. Im bardziej szczegółowo udokumentowany będzie wniosek, tym większa szansa, iż sąd rozpatrzy go pozytywnie.
Darmowy proces?
Jeżeli Sąd przychyli się do wniosku strony może ją zwolnić od kosztów sądowych w całości lub w części. Strona zwolniona w całości, nie poniesie żadnych kosztów. Jeśli jednak sytuacja osoby wnioskującej pozwala na poniesienie ich w pewnej mierze, sąd może zwolnić stronę częściowo (np.: poprzez obowiązek zapłaty jedynie 1/4 opłaty sądowej od pozwu). Nawet całkowite zwolnienie od kosztów nie jest jednak gwarancją, że cały proces sądowy nie będzie kosztował ani złotówki. Otóż, instytucja ta, zwana także „prawem ubogich”, ma na celu umożliwienie dostępu do sądu osobom w trudnej sytuacji materialnej, ale nie chroni strony od poniesienia kosztów strony przeciwnej w razie przegranej. W postępowaniu cywilnym regułą bowiem jest, iż ten kto spór przegrał, zwraca koszty procesu stronie przeciwnej (np.: koszty ustanowionego radcy prawnego) – także strona zwolniona od kosztów. Sąd tylko w szczególnie wyjątkowych wypadkach może zwolnić stronę przegrywającą proces od ponoszenia kosztów strony wygrywającej.
„Prawo ubogich” nie chroni oszustów
Należy pamiętać, że we wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych należy zawrzeć kompletne i w całości zgodne z prawdą informacje. Gdy sąd będzie miał wątpliwości co do prawdziwości danych, może przeprowadzić dochodzenie. Jeśli okaże się, że wnioskodawca nie był uczciwy uzyskując zwolnienie od koszów – sąd cofa je, a strona musi uiścić wszelkie opłaty, a także zwrócić wydatki. Nadto, świadome podanie fałszywych danych jest karane grzywną w wysokości do 1000 złotych, a ponowne zgłoszenie wniosku z takimi danymi może oznaczać dla strony grzywnę nawet do 2000 złotych.