Kupiłeś właśnie wymarzone auto z drugiej ręki? A może odziedziczyłeś pojazd po kimś z rodziny? Jeśli tak, to mamy dla Ciebie świetną wiadomość. Od 10 września 2025 roku obowiązują nowe przepisy dotyczące obowiązkowych ubezpieczeń, które mają uprościć życie kierowców. Rzecznik Finansowy przyjrzał się zmianom i chwali je za elastyczność, ale jednocześnie zwraca uwagę na pułapkę, w którą łatwo wpaść. Jako eksperci od motoryzacji i prawa, rozkładamy te zmiany na czynniki pierwsze.
Kupiłeś właśnie wymarzone auto z drugiej ręki? A może odziedziczyłeś pojazd po kimś z rodziny? Jeśli tak, to mamy dla Ciebie świetną wiadomość. Od 10 września 2025 roku obowiązują nowe przepisy dotyczące obowiązkowych ubezpieczeń, które mają uprościć życie kierowców. Rzecznik Finansowy przyjrzał się zmianom i chwali je za elastyczność, ale jednocześnie zwraca uwagę na pułapkę, w którą łatwo wpaść. Jako eksperci od motoryzacji i prawa, rozkładamy te zmiany na czynniki pierwsze.
1. Koniec z natychmiastowym wypowiedzeniem! Teraz Ty dyktujesz warunki.
Do tej pory było tak: kupowałeś samochód z ważną polisą OC poprzedniego właściciela i jeśli chciałeś ją zmienić, umowa rozwiązywała się z dniem złożenia wypowiedzenia. To zmuszało do załatwienia wszystkich formalności niemal od ręki.
Co się zmieniło? Od 10 września masz pełną swobodę! Składając wypowiedzenie polisy OC zbywcy, możesz wskazać dowolny, przyszły termin jej rozwiązania. Chcesz, żeby umowa wygasła za tydzień, a może ostatniego dnia miesiąca, bo wtedy kończy Ci się pensja i będzie łatwiej zapłacić za nową polisę? Proszę bardzo! Jeśli nie wskażesz konkretnej daty, zadziała stary mechanizm – umowa wygaśnie w dniu złożenia pisma.
Rada Eksperta (i Rzecznika Finansowego): To fantastyczne ułatwienie, ale niesie ze sobą ryzyko. Łukasz Seroczyński z Biura Rzecznika Finansowego radzi: nigdy nie wypowiadaj starej umowy, dopóki nie masz już zawartej nowej. Najbezpieczniejszy scenariusz wygląda tak:
- Znajdujesz nową, korzystniejszą ofertę OC.
- Zawierasz nową umowę, np. z datą startu ochrony od 1 października.
- Składasz wypowiedzenie starej polisy, wskazując jako datę rozwiązania umowy ten sam 1 października.
Dzięki temu unikniesz nawet jednego dnia przerwy w ochronie, a co za tym idzie – gigantycznej kary z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Przypomnijmy, że w 2025 roku nawet jednodniowa przerwa w OC to koszt prawie 2000 zł, a brak polisy powyżej dwóch tygodni to już grzywna przekraczająca 9300 zł!
2. Cyfrowa rewolucja w Twojej skrzynce mailowej
Masz dość papierologii i listów poleconych? Ubezpieczyciele również. Nowe przepisy znacznie poszerzają możliwość komunikacji elektronicznej. Jeśli wyrazisz na to zgodę (nie tylko przy zawieraniu umowy, ale w dowolnym jej momencie), towarzystwo ubezpieczeniowe będzie mogło wysyłać Ci wszystkie dokumenty e-mailem. Od ofert, przez informacje o wznowieniu polisy, aż po przypomnienia o końcu okresu ochrony.
Na co uważać? Wygoda ma swoją cenę – jest nią Twoja czujność.
- Aktualizuj adres e-mail: Upewnij się, że ubezpieczyciel ma Twój aktualny adres.
- Sprawdzaj skrzynkę (i SPAM!): Ważne powiadomienia mogą wpaść do folderu z niechcianymi wiadomościami.
- Uważaj na automatyczne wznowienia: Informacja o ubezpieczeniu na kolejny rok przyjdzie mailem. Jeśli ją przeoczysz, umowa może zostać automatycznie przedłużona, a Ty będziesz zobowiązany do zapłaty składki.
3. Najważniejszy haczyk: Ty nadal musisz pisać na papierze!
I tu dochodzimy do sedna sprawy, czyli największej pułapki nowych przepisów. To, że ubezpieczyciel może komunikować się z Tobą elektronicznie, nie oznacza, że Ty możesz robić to samo w każdej sytuacji!
Eksperci Rzecznika Finansowego podkreślają, że kluczowe oświadczenia woli ze strony klienta wciąż wymagają formy pisemnej. Dotyczy to najważniejszych sytuacji:
- Wypowiedzenia umowy OC kupionej razem z autem.
- Rezygnacji z automatycznego przedłużenia polisy na kolejny rok.
- Wypowiedzenia umowy w przypadku podwójnego ubezpieczenia.
Co to oznacza w praktyce? Wysłanie e-maila o treści: „Dzień dobry, z dniem dzisiejszym wypowiadam umowę OC o numerze XYZ” jest nieskuteczne i nie zostanie uwzględnione!
Aby wypowiedzenie było ważne, musisz:
- Wydrukować i własnoręcznie podpisać dokument wypowiedzenia.
- Tak przygotowane pismo wysłać pocztą tradycyjną LUB
- Zrobić jego skan lub wyraźne zdjęcie i wysłać jako załącznik do e-maila.
Pamiętaj, aby zawsze zachować dowód nadania listu lub kopię wysłanej wiadomości e-mail z załącznikiem. To Twoje zabezpieczenie na wypadek jakichkolwiek nieporozumień.
Podsumowując – co musisz zapamiętać?
- Elastyczność: Możesz wypowiedzieć polisę OC zbywcy, wyznaczając dogodną dla siebie, przyszłą datę.
- Bezpieczeństwo: Najpierw zawrzyj nową umowę, potem wypowiedz starą, aby uniknąć kar od UFG.
- Cyfryzacja: Zgoda na e-komunikację oznacza ważne wiadomości od ubezpieczyciela w Twojej skrzynce mailowej – sprawdzaj ją regularnie.
- Formalności: Twoje wypowiedzenie OC nadal musi mieć formę pisemną (własnoręczny podpis na dokumencie). Zwykły e-mail nie wystarczy!
Nowe przepisy to krok w dobrą stronę, dający kierowcom większą kontrolę. Korzystaj z niej mądrze, pamiętając o szczegółach. Jedź bezpiecznie, ubezpieczaj się świadomie i nie daj się zaskoczyć!

