Jeśli na skutek wypadku komunikacyjnego uszkodzeniu uległ sprzęt przewożony w pojeździe – np. telefon, komputer lub tablet, poszkodowanemu przysługuje odszkodowanie za te przedmioty, pod warunkiem właściwego udokumentowania szkody.
Zgodnie z zasadą pełnego odszkodowania wyrażoną w art. 361 § 2 k.c., naprawienie szkody obejmuje wszelkie straty poniesione przez poszkodowanego. Oznacza to, że po wypadku komunikacyjnym możemy ubiegać się nie tylko o odszkodowanie za zniszczony pojazd, ale także za uszkodzony sprzęt przewożony w tym pojeździe w chwili zdarzenia.
Zniszczony sprzęt – co dalej?
Kiedy już minie pierwszy szok związany z wypadkiem, zaczynamy zauważać jakie ponieśliśmy straty – również te, które dotyczą przewożonego sprzętu. Ważne jest, abyśmy pamiętali o ich odpowiednim udokumentowaniu.
Przede wszystkim należy zadbać o potwierdzenie samego faktu przewozu sprzętu i obecności określonych urządzeń w aucie w chwili zdarzenia. Powinniśmy zadbać, by informacja o telefonie, tablecie lub komputerze znalazła się w notatce policyjnej o wypadku drogowym albo oświadczeniu spisanym ze sprawcą wypadku.
Następnie, powinniśmy wykonać fotografie uszkodzonego sprzętu oraz odebrać oświadczenia od ewentualnych świadków zdarzenia. Warto tego dokonać nawet, gdy urządzenie nie nosi widocznych śladów szkody – może się bowiem okazać, że uszkodzenia na pierwszy rzut oka są niewidoczne i wyjdą na jaw dopiero po uruchomieniu komputera lub tabletu.
Kolejnym krokiem jest odszukanie dokumentu zakupu urządzenia (np. faktury, rachunku), aby móc ustalić jego wartość oraz osobę właściciela. Należy bowiem pamiętać, że odszkodowanie za uszkodzony sprzęt nie przysługuje kierowcy pojazdu, ale temu, do kogo telefon lub tablet rzeczywiście należał. Nie zawsze jest to osoba kierująca pojazdem.
W dalszej kolejności, warto też pozyskać ekspertyzę z wyspecjalizowanego serwisu, który zajmuje się naprawą uszkodzonych urządzeń. Serwis udzieli nam informacji, w jakim zakresie sprzęt został uszkodzony, czy jest możliwość jego naprawienia i ile wyniosą koszty naprawy.
Ostatnim krokiem jest zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela sprawcy wypadku. Ważne, by dopóki sprawa się nie zakończy, zachować sprzęt w swoim posiadaniu. Wyrzucając go lub sprzedając, uniemożliwiamy ubezpieczycielowi dokonanie ewentualnych oględzin, a tym samym narażamy się na zarzut niemożności ustalenia rozmiaru szkody.
Wysokość szkody
Odszkodowanie za zniszczony sprzęt z reguły nie będzie odpowiadać cenie widocznej na fakturze za zakup urządzenia. Sprzęt elektroniczny bardzo szybko traci bowiem na wartości i już po kilku miesiącach od zakupu wart jest o wiele mniej, niż za niego zapłaciliśmy. Zgodnie zaś z regułą zawartą w art. 363 § 2 k.c., jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania (a nie cen z daty zakupu sprzętu). Ubezpieczyciel może więc zastosować amortyzację i obniżyć wartość telefonu lub tabletu o określony procent. Inaczej jest w przypadku naprawy – jeśli zostanie stwierdzone, że sprzęt nadaje się do naprawienia, poszkodowany powinien otrzymać pełne koszty przywrócenia go do stanu sprzed szkody zgodnie z technologią producenta.
Uważaj na przyczynienie
W toku likwidacji szkody możemy być pytani nie tylko o sam fakt przewozu sprzętu, ale również sposób jego transportu i usytuowanie w pojeździe. Jeśli ubezpieczyciel uzna, że urządzenie nie było odpowiednio zabezpieczone, może obniżyć nam odszkodowanie. Przedmioty wartościowe zawsze warto lokalizować w schowkach czy kieszeniach lub przewozić je w dedykowanej obudowie albo torbie. Taki sposób przewozu zagwarantuje nam wypłatę odszkodowania w pełnej wysokości, gdyż ubezpieczyciel nie będzie mógł powołać się na zarzut przyczynienia.
Podsumowując, jeśli podczas kolizji drogowej doszło do uszkodzenia przewożonego sprzętu, poszkodowanemu należy się odszkodowanie z ubezpieczenia OC sprawcy – pod warunkiem zgromadzenia odpowiedniej dokumentacji. Dlatego nie warto rezygnować z dochodzenia roszczeń również z tego tytułu.