Zapewne wiele osób posiadających samochód w leasingu nie zastanawia się na co dzień, czy w razie szkody otrzyma od ubezpieczyciela pełne odszkodowanie. W zasadzie co mogłoby stać na przeszkodzie? W końcu samochód w leasingu jest zazwyczaj nowy, leasingodawca wymaga, aby naprawić samochód w ASO, za co wystawiona zostanie faktura VAT. Sprawa wydaje się więc prosta, a wypłata odszkodowania powinna być formalnością. Niestety, także w tym przypadku ubezpieczyciele znaleźli sposób na zaniżanie odszkodowań.
Na początku należy zastrzec, że problem opisywany poniżej dotyczy szkód, w których:
– likwidacja prowadzona jest z ubezpieczenia OC komunikacyjnego,
– szkoda została zakwalifikowana jako częściowa,
– leasingobiorca nie może odliczyć podatku VAT bądź może odliczyć go jedynie w 50%.
Stanowisko ubezpieczycieli
Część ubezpieczycieli wychodzi z założenia, że właścicielem samochodu przez cały okres obowiązywania umowy leasingu jest leasingodawca. Tym samym ubezpieczyciele uznają, że status poszkodowanego przysługuje leasingodawcy, a nie leasingobiorcy. Leasingodawcy (najczęściej banki) są płatnikami podatku VAT, a więc mają możliwość odliczenia całego podatku VAT. W związku z tym ubezpieczyciele stosują trik, na podstawie którego wypłacają odszkodowanie wyłącznie w kwocie netto. Zgodnie bowiem z orzecznictwem Odszkodowanie przysługujące na podstawie umowy ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego (…) obejmuje kwotę podatku od towarów i usług (VAT) w zakresie, w jakim poszkodowany nie może obniżyć podatku od niego należnego o kwotę podatku naliczonego (uchwała SN o sygn. akt III CZP 150/07). Jest to bez wątpienia realna oszczędność dla ubezpieczycieli, gdyż odszkodowanie zostaje obniżone nawet o 23%.
Kwestie podatkowe
Rozumowanie ubezpieczycieli nie uwzględnia jednak innych aspektów charakterystycznych dla leasingu. Po pierwsze, kwestie podatkowe. Zgodnie z art. 86 ust. 1 ustawy o podatku od towarów i usług zakresie, w jakim towary i usługi są wykorzystywane do wykonywania czynności opodatkowanych, podatnikowi, o którym mowa w art. 15 ustawy, przysługuje prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego. Jeśli pojazd jest wykorzystywany zarówno do celów działalności gospodarczej, jak i celów prywatnych podatnika, to wówczas zgodnie z art. 86a ust. 1 i 2 ww. ustawy – podatnikowi przysługuje jedynie prawo do odliczenia podatku VAT w kwocie stanowiącej 50% kwoty podatku wynikającej z otrzymanej faktury za naprawę pojazdu. Z kolei jak wynika z art. 86a ust. 3 ustawy, podatnikowi prowadzącemu działalność gospodarczą podlegającą opodatkowaniu podatkiem VAT, przysługuje prawo do pełnego odliczenia tego podatku od kosztów naprawy powypadkowej, w sytuacji gdy pojazd jest wykorzystywany wyłącznie do prowadzenia działalności gospodarczej podatnika.
Uwzględniając powyższe, należy dojść do logicznego wniosku, że skoro samochód zostanie naprawiony przez leasingobiorcę, to na niego zostanie wystawiona faktura VAT za usługę naprawczą. W konsekwencji, jeśli leasingobiorca nie ma możliwości odliczenia pełnej kwoty podatku VAT (bądź jedynie 50% tej kwoty), to niemożliwe stanie się ujęcie przez firmę leasingową w swoich kosztach faktury VAT za naprawę pojazdu. Tym samym niemożliwe również będzie odliczenie podatku VAT w związku z tą fakturą. Reasumując, ubezpieczyciele nie mają racji odmawiając leasingobiorcom statusu poszkodowanych. Praktykę tę należy uznać za sprzeczną z art. 361 § 2 k.c., ponieważ wypłata odszkodowania w kwocie netto narusza zasadę pełnego odszkodowania.
Postanowienia umowy leasingu
Drugi aspekt pomijany przez ubezpieczycieli to istota stosunku prawnego wynikającego z umowy leasingu. Zgodnie z art. 7097 § 1 k.c. korzystający (leasingobiorca) obowiązany jest utrzymywać rzecz w należytym stanie, w szczególności dokonywać jej konserwacji i napraw niezbędnych do zachowania rzeczy w stanie niepogorszonym. W umowach leasingu bardzo często pojawiają się dodatkowe obowiązki, jakie musi spełnić leasingobiorca. Dla przykładu, firmy leasingowe zobowiązują leasingobiorców, aby naprawa została przeprowadzona w ASO i tylko z zastosowaniem części oryginalnych.
Do podobnych wniosków doszły Sąd Okręgowy w Krakowie w wyroku z dnia 27.05.2014 (sygn. akt II Ca 360/14) i Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w wyroku z dnia 29.11.2017 r. (sygn. akt VIII Ga 121/17). Krakowski Sąd wprost wskazał, że: leasingobiorca jest legitymowany do dochodzenia naprawienia tej szkody, jednakże różnej od szkody, jaka powstała w mieniu leasingodawcy i która już została wyrównana. O ile zatem w odniesieniu do hipotetycznych kosztów naprawy pojazdu uprawniony jest do dochodzenia odszkodowania z tytułu tak wyrządzonej szkody właściciel przedmiotu leasingu, bo to w jego majątku powstała szkoda w związku z uszkodzeniem rzeczy, o tyle w sytuacji, gdy szkoda już została naprawiona poprzez restytucję naturalną, a podmiot, który poniósł z tego tytułu uszczerbek w swoim majątku domaga się obecnie jego wyrównania – posiada on legitymację do wystąpienia z roszczeniem odszkodowawczym w tym zakresie.
Faktura musi być wystawiona na leasingobiorcę
Aby zatem uzyskać pełne odszkodowanie od ubezpieczyciela, konieczne jest naprawienie samochodu przez leasingobiorcę i wystawienie faktury VAT na niego. Skoro to leasingobiorca poniósł koszty naprawy samochodu (do czego zresztą jest zgodnie z umową leasingu zobowiązany), to nie ma wątpliwości, że jest on poszkodowanym i należy mu się odpowiednie odszkodowanie. Nieuwzględnianie VAT-u w odszkodowaniu prowadzi do sytuacji, w której leasingobiorca musi z własnej kieszeni pokrywać koszt podatku VAT.