Ponad dwa lata temu Komisja Nadzoru Finansowego opracowała wytyczne dotyczące likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych, które opisują jak powinna wyglądać rzetelnie i zgodnie z prawem przeprowadzona likwidacja szkody komunikacyjnej. Rzecznik Finansowy postanowił sprawdzić czy zakłady ubezpieczeń realizują ww. wytyczne. Wyniki kontroli przedstawił w dokumencie pt. „Wytyczne nadzorcze w sprawie likwidacji szkód komunikacyjnych a praktyki zakładów ubezpieczeń – Raport Rzecznika Finansowego” opublikowanym na początku października. Raport został podzielony na części opisujące poszczególne problemy związane z likwidacją szkód komunikacyjnych.
1. Koszty najmu pojazdu zastępczego
Rzecznik Finansowy zauważył, iż zakłady ubezpieczeń wyeliminowały niektóre negatywne praktyki w zakresie odszkodowania z tytułu czynszu najmu pojazdu zastępczego, w tym przede wszystkim Rzecznik nie odnotował bezpodstawnych odmów zwrotu tych kosztów z powodu możliwości skorzystania przez poszkodowanego z komunikacji publicznej. Co istotne, ubezpieczyciele zrezygnowali także z pomniejszania odszkodowania o 10% lub 20% tytułem rzekomo zaoszczędzonych wydatków na najem pojazdu zastępczego.
Rzecznik zauważa jednak, że nadal występują negatywne praktyki likwidacji szkód, które dotyczą czasu refundowanego najmu oraz wysokości stawki dziennej czynszu najmu. W zakresie szkody częściowej, ubezpieczyciele nadal nie akceptują tego, iż celowymi i ekonomicznie uzasadnionymi wydatkami na najem pojazdu zastępczego są koszty najmu ponoszone w okresie: (1) bezpośrednio poprzedzającym zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela; (2) czynności likwidacyjnych prowadzonych przez ubezpieczyciela (np. oczekiwanie na oględziny, oczekiwanie na kosztorys, itp.); (3) czynności mieszczących się w ramach współdziałania stron w zakresie ustalenia zakresu szkody i kosztów naprawy (np. czas oczekiwania na akceptację kosztorysu sporządzonego przez zakład naprawczy); (4) czasu rzeczywistej naprawy uszkodzonego pojazdu, który uwzględnia oczekiwanie na zamówione części zamienne i możliwości organizacyjne zakładu naprawczego (np. oczekiwanie uszkodzonego samochodu w kolejce na naprawę z uwagi na konieczność realizacji innych uprzednio zawartych zobowiązań, dni wolne od pracy w funkcjonowaniu zakładu naprawczego); (5) czasu koniecznego do przekazania pojazdu mechanicznego do naprawy i jego odbiór, do przeprowadzenia dodatkowych badań technicznych, stanu opóźnienia ubezpieczyciela w określeniu rozmiarów szkody i kosztów naprawy.
Ponadto, Rzecznik zauważa także nieprawidłową praktykę ubezpieczycieli polegającą na przyjmowaniu, że uszkodzony pojazd był sprawny technicznie, choć w rzeczywistości zakres uszkodzenia dyskwalifikował pojazd z ruchu drogowego. Na tej podstawie ubezpieczyciele ograniczają okres najmu pojazdu zastępczego. W zakresie szkody częściowej, ubezpieczyciele nadal bezpodstawnie wyznaczają sztywne granice refundowanego okresu najmu, uznając za celowy i ekonomicznie uzasadniony najem, który de facto kończy się, zanim poszkodowany otrzyma odszkodowanie za szkodę w pojeździe.
2. Amortyzacja części zamiennych
Rzecznik Finansowy zauważył, że zakłady ubezpieczeń nadal stosują urealnienie cen części zamiennych w ramach kosztorysowej metody ustalenia wysokości odszkodowania. O ile wyjątkowo dopuszcza się stosowanie urealnienia w sytuacji, gdy faktycznie zamontowanie nowych części spowodowałoby wzrost wartości pojazdu jako całości, o tyle należy mieć na uwadze, że ciężar udowodnienia powyższego faktu spoczywa wyłącznie na zakładzie ubezpieczeń. Co istotne, zakaz amortyzacji dotyczy wszystkich części, w tym także opon, tłumików czy elementów układu hamulcowego, czego ubezpieczyciele jednak nie akceptują.
Rzecznik Finansowy odnotował nową metodę umniejszania należnego odszkodowania polegającą na stosowaniu tzw. amortyzacji rabatowej. Polega ona na tym, że ubezpieczyciele pomniejszają ceny części oryginalnych i zamienników od 5% do 20% uzasadniając, że pomniejszenie to odpowiada rabatowi, jaki można uzyskać przy zakupie części. Ubezpieczyciele nie wskazują przy tym dowodów dotyczących możliwości faktycznego uzyskania rabatu. Rzecznik Finansowy zaznacza, że jest to niedopuszczalna praktyka.
3. Rodzaje części zamiennych stosowanych do naprawy pojazdów
Jak zauważa Rzecznik Finansowy, ubezpieczyciele nadal w sposób nieuzasadniony i nieuprawniony weryfikują kosztorysy przedkładane przez poszkodowanych. W kalkulacjach sporządzanych przez ubezpieczycieli, stosują bez należytego i szczegółowego uzasadnienia, części typu P. Uzasadnieniem dla zastosowania takich części jest często dla zakładu ubezpieczeń fakt, że pojazd nie jest już na gwarancji producenta. Ponadto, Rzecznik odnotował, że ubezpieczyciele nadal żądają przedstawienia faktur potwierdzających dokonaną naprawę uszkodzonego pojazdu, zastrzegając jednocześnie, że dopłata świadczenia odszkodowawczego nastąpić może dopiero po dokonaniu oględzin ponaprawczych pojazdu. Rzecznik Finansowy zaznacza także, że ubezpieczyciele w sposób niewłaściwy przerzucają ciężar udowodnienia poniesienia szkody na poszkodowanych – najpierw ubezpieczyciel zaniża kalkulację, a później wymaga od poszkodowanego udowodnienia, że koszty naprawy są wyższe. Rzecznik podkreśla, że takie działania stoją w oczywistej sprzeczności z wytycznymi KNF.
4. Szkoda całkowita
W zakresie szkody całkowitej Rzecznik Finansowy zauważył, że skargi poszkodowanych dotyczą przede wszystkim: wyceny wartości rynkowej pojazdu przed szkodą; wyceny wartości rynkowej pozostałości (wraku) pojazdu; pomniejszania kwoty odszkodowania o hipotetyczną marżę (zysk), jaką mają uzyskać podmioty, które w drodze aukcji internetowej złożyły ofertę zakupu pozostałości (wraku) pojazdu poszkodowanego; zawyżania kosztów naprawy pojazdu i stosowania w kosztorysie odmiennych kryteriów, niż ma to miejsce przy szkodzie częściowej, w celu zakwalifikowania szkody jako całkowitej.
Ubezpieczyciele nie uwzględniają w wycenach m.in. wyposażenia dodatkowego, dobrego stanu technicznego pojazdu, modyfikacji technicznych zwiększających jego wartość. Ubezpieczyciele stosują także korekty zmniejszające wartość rynkową pojazdu, w sytuacjach gdy nie jest to uzasadniane, a nadto nie uwzględniają rynkowych cen ofert sprzedaży pojazdów. Ubezpieczyciele zaniżają także należne odszkodowanie, zawyżając wartość wraku pojazdu, poprzez doliczanie do oferty zakupu pojazdu uzyskanej w ramach aukcji, szacunkową wartość w granicach 10-15%, jaką rzekomo mają stosować firmy specjalizujące się w obrocie uszkodzonymi pojazdami.
Rzecznik zauważa, że zakłady ubezpieczeń co do zasady zaczęły stosować tożsame kryteria wyceny kosztów naprawy niezależnie od tego, czy szkodę kwalifikują jako częściową, czy też całkowitą. Nadal jednak występują sporadyczne przypadki, w których niektórzy ubezpieczyciele przyjmują zupełnie odmienne kryteria ustalenia wysokości kosztów naprawy w sytuacji, kiedy zachodzi prawdopodobieństwo powstania szkody całkowitej.
5. Stawki za roboczogodzinę
Rzecznik Finansowy ustalił, że ubezpieczyciele stosują następujące stawki za roboczogodzinę:
– w przypadku kwalifikacji szkody jako całkowitej – od 90 zł do 155 zł netto, wskazując, że są to średnie stawki na danym rynku;
– w przypadku kwalifikacji szkody jako częściowej, likwidowanej na podstawie kosztorysu – od 48 zł do 100 zł netto, wskazując również, że są to średnie stawki na danym rynku;
– w przypadku dokonania naprawy i udokumentowania poniesionych na nią kosztów, ubezpieczyciele dokonują weryfikacji stawek za roboczogodzinę do poziomu 90 zł netto, wskazując także, że są to średnie stawki na danym rynku.
Rzecznik Finansowy zauważa, że widoczny jest brak obiektywnych kryteriów dotyczących stosowania stawek za roboczogodzinę prac blacharskich i lakierniczych. W przypadku kwalifikacji szkody jako całkowitej zakłady ubezpieczeń stosują stawki obowiązujące w autoryzowanych stacjach obsługi lub nawet właściwe dla pojazdów marek premium. Natomiast w przypadku szkód częściowych ubezpieczyciele stosują stawki za roboczogodzinę znacznie zaniżone.
6. Utrata wartości handlowej pojazdu
W praktyce najczęstsze problemy powstają przy określaniu wysokości roszczenia z tytułu utraty wartości handlowej, które ma stanowić rekompensatę powstałej szkody Rzecznik Finansowy zaobserwował absolutny brak realizacji zaleceń płynących z Wytycznych dotyczących likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych Komisji Nadzoru Finansowego, a w szczególności powinności przekazywania uprawnionemu informacji o możliwości zgłoszenia roszczenia z tego tytułu.
W zakończeniu Rzecznik Finansowy podtrzymał propozycję większego zobiektywizowania procesów likwidacji szkód w pojeździe poprzez ustanowienie niezależnych rzeczoznawców samochodowych. Rzecznik negatywnie z kolei ocenił system Bezpośredniej Likwidacji Szkód wskazując, że system ten nie doprowadził do poprawy jakości tych postępowań.