Wzrost składek za ubezpieczenia OC i AC powoduje, że coraz więcej osób zastanawia się, za co tak właściwie płaci ubezpieczycielom. Czy składka musi być aż tak wysoka? Co można zrobić, żeby ją obniżyć?
Za co płacimy
Na wysokość składki za ubezpieczenie komunikacyjne – zarówno OC i AC – ma wpływ szereg czynników dotyczących zarówno samego pojazdu, jak i jego kierowcy (właściciela):
- dane pojazdu – marka, model, rok produkcji, pojemność silnika, przebieg; przy OC informacje te służą ubezpieczycielowi do oceny ryzyka szybkiej czy niebezpiecznej jazdy, a przy AC wpływają na określenie wartości pojazdu w polisie;
- wiek kierowcy – kierowcy poniżej 26. roku życia muszą zapłacić za ubezpieczenie OC więcej, ponieważ przyjmuje się, że są bardziej skłonni do brawurowej jazdy niż osoby starsze;
- staż za kierownicą – zakłada się, że osoby posiadające prawo jazdy od niedawna częściej powodują wypadki drogowe, dlatego doświadczenie kierowcy także wpływa na wysokość składki OC i AC;
- dotychczasowa szkodowość – jeśli z naszej polisy nie była do tej pory zgłaszana żadna szkoda, mamy szansę otrzymać korzystną zniżkę – najczęściej jest to 10 % za każdy rok bezwypadkowej jazdy, maksymalnie 60-70 %;
- miejsce zamieszkania – ubezpieczyciele wyliczają wyższe składki osobom mieszkającym w dużych miastach przyjmując, że większe natężenie ruchu podwyższa ryzyko spowodowania szkody;
- stan cywilny– single zapłacą za ubezpieczenie OC i AC więcej niż osoby w związku małżeńskim zgodnie z założeniem, że samotne życie to większa skłonność do ryzyka i agresywnej jazdy; osoby mające rodzinę, w tym małoletnie dzieci, uważa się za jeżdżące bezpiecznej;
- płeć – do 2012 r. ubezpieczyciele różnicowali wysokość składek dla kobiet i mężczyzn przyjmując, że panie rzadziej powodują szkody; po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 01.03.2011 r. (C-236/09) płeć nie może już stanowić kryterium przy ustalaniu ceny za ubezpieczenie;
- samochód firmowy / prywatny – przeznaczenie pojazdu do celów służbowych znacząco zwiększa jego eksploatację, a w konsekwencji ryzyko spowodowania szkody; im więcej kilometrów auto pokonuje w ciągu roku, tym wyższa jest składka;
- liczba rat i forma płatności – rezygnując z rozłożenia składki na raty, zapłacimy mniej niż w przypadku płatności ratalnej, podobnie mniej zapłacimy kupując polisę przez Internet niż w stacjonarnej placówce ubezpieczyciela. Niektórzy ubezpieczyciele oferują też niższe składki osobom płacącym kartą kredytową.
Jak obniżyć składkę?
Po pierwsze – jak najwcześniej zdaj egzamin na prawo jazdy. Dzięki temu wydłużysz swój staż za kierownicą, a w konsekwencji będziesz mógł korzystać z bonusów dla doświadczonych kierowców.
Po drugie – unikaj szkód i zabezpiecz się przed utratą zniżek po pierwszej kolizji. Służy temu dodatkowa opcja oferowana przy OC i AC, nazywana „ochroną zniżek”. Dzięki jej wykupieniu w przypadku pierwszej szkody nie stracisz zniżek u dotychczasowego ubezpieczyciela. Dopiero druga (i każda kolejna) szkoda likwidowana z polisy spowoduje, że koszt ubezpieczenia wzrośnie (Więcej na ten temat: 5 rzeczy, o które warto rozszerzyć umowę AC).
Po trzecie – zostań współwłaścicielem pojazdu. Figurując w dowodzie rejestracyjnym jako współwłaściciel z innym doświadczonym kierowcą, korzystasz z jego zniżek za bezszkodową jazdę nawet, jeśli sami nie jeździsz samochodem. Współwłasność można więc wykorzystać jako sposób na budowanie dobrej historii ubezpieczeniowej.
Po czwarte – nie płać za rzeczy, których nie potrzebujesz. Wielu z nas przy ubezpieczeniu AC decyduje się na droższy wariant serwisowy, umożliwiający bezgotówkową naprawę pojazdu w profesjonalnym warsztacie naprawczym, na częściach rekomendowanych przez producenta pojazdu. W przypadku starszych aut, taka taktyka może okazać się zgubna – uwzględniając w naprawie droższe części szybciej narazimy się na tzw. szkodę całkowitą. Otrzymamy więc niższe odszkodowanie niż według tańszego wariantu kosztorysowego.
Po piąte – zastosuj wyższy udział własny. Jest to kwota, o którą ubezpieczyciel pomniejsza wypłacone odszkodowanie, stanowiąca ryzyko własne ubezpieczonego. Godząc się na wyższy udział własny, bierzemy w na siebie częściowo odpowiedzialność finansową za szkodę powstałą w samochodzie, ale dzięki temu obniżamy składkę.
Po szóste – skorzystaj z odliczenia VAT. Samochody użytkowane w ramach działalności gospodarczej można ubezpieczyć od wartości netto, a nie brutto. Poskutkuje to niższą sumą ubezpieczenia, a w rezultacie niższą składką. Można też skorzystać z opcji mieszanej i ubezpieczyć auto od częściowej wartości netto (50 %). Jeśli posiadasz samochód w leasingu, postaraj się, by składka za ubezpieczenie została wliczona do raty leasingowej – będziesz miał możliwość rozliczenia jej w całości jako kosztu uzyskania przychodu.
Po siódme – kupuj w pakietach. Decydując się na zakup OC razem z AC i np. NNW otrzymujesz dodatkową zniżkę za pakiet i płacisz mniej, niż w przypadku zawierania oddzielnych umów ubezpieczenia. Jeśli nabywasz auto z salonu, skorzystaj z tzw. pakietów dealerskich – czyli kompleksowych ubezpieczeń oferowanych przez producentów pojazdu w porozumieniu z konkretnymi towarzystwami. Cena takiego pakietu liczona jest ryczałtowo od wartości auta i wynosi najczęściej 1-3 %.
Po ósme – myśl o składce, gdy planujesz sprzedaż pojazdu. Jeśli chcesz pozbyć się auta w ciągu najbliższych miesięcy, nie płać składki za cały rok z góry. Płacąc tylko za kwartał czy pół roku stracisz o wiele mniej pieniędzy. Sprzedając pojazd ustal też z nowym nabywcą, że wypowie on ubezpieczenie tak, żebyś ty mógł odzyskać część składki.
Podsumowując, na wysokość składki ma wpływ szereg czynników, na które jako kierowcy mniej lub bardziej mamy wpływ. Każde towarzystwo inaczej premiuje poszczególne okoliczności, dlatego poszukując polisy warto sprawdzić, w który model najbardziej się wpisujemy i takiego ubezpieczyciela wybrać.