- OdszkodowaniaMotoryzacyjne.pl - https://odszkodowaniamotoryzacyjne.pl -

SN przyznał ochronę poszkodowanym uznając, że włączony silnik decyduje o ruchu pojazdu

Pojęcie „ruchu pojazdu” w przepisach prawa jest interpretowane bardzo szeroko, przyjmuje, że pojazd znajduje się w ruchu od momentu uruchomienia jego jednostki napędowej czyli silnika, nawet jeżeli fizycznie się nie porusza. To z kolei określa zakres odpowiedzialności posiadacza pojazdu mechanicznego oraz jego ubezpieczyciela z tytułu zawartego ubezpieczenie OC. Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia z dnia 4 września 2020 r.  w sprawie o sygn. akt II CSK 749/18 podzielił dominujący dotychczas pogląd, zgodnie z którym o ruchu pojazdu mechanicznego decyduje włączenie silnika również wtedy, gdy w chwili wypadku pojazd nie spełniał funkcji komunikacyjnej, ale wykonywał pracę z wykorzystaniem zamontowanego na nim narzędzia specjalistycznego.

Zanim przejdę do meritum rozważań podejmowanych na kanwie zapadłego powyżej wyroku, wypada też wspomnieć, że o kwestii ruchu pojazdu pisaliśmy już w artykule pt. Unijny sąd ograniczy prawo do odszkodowań z OC PPM?

http://odszkodowaniamotoryzacyjne.pl/unijny-sad-ograniczy-prawo-do-odszkodowan-z-oc-ppm/2017/11/30/ [1]

Stan faktyczny: 

Prowadzący działalność był właścicielem samochodu ciężarowego zarejestrowanego jako podnośnik do prac konserwacyjno – montażowych. Pojazd ten na dzień zdarzenia posiadał ubezpieczenie OC. Pracownicy firmy wykonywali montaż kamery na ścianie budynku. W czasie montażu znajdowali się w koszu podnośnika zamontowanego w samochodzie stanowiącym własność prowadzącego działalność. Podnośnik był obsługiwany przez operatora również zatrudnionego w tej firmie. Na skutek awarii ramię podnośnika utraciło stateczność i wraz z koszem gwałtownie opadło, uderzając w stojący na torach wagon z drewnem, a przypięci do kosza pracownicy upadli na betonową drogę doznając wielu obrażeń ciała.

Postępowanie likwidacyjne przed ubezpieczycielem: 

Powód będący jednym z poszkodowanych pracowników zgłosił wypadek ubezpieczycielowi. W toku postępowania likwidacyjnego otrzymał wypłatę w wysokości 207 324,48 zł, w tym 150 000 zł tytułem zadośćuczynienia z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. Postępowanie likwidacyjne zakończyło się, gdyż wypłata świadczenia wyczerpała ustaloną w polisie sumę gwarancyjną. Ubezpieczyciel odmówił natomiast wypłaty z tytułu odpowiedzialności cywilnej za szkody związane z ruchem pojazdu, argumentując, że szkoda nie pozostaje w związku z ruchem pojazdu, a jedynie ruchem elementów pojazdu wykorzystywanych do działalności gospodarczej, podczas gdy sam pojazd był unieruchomiony. 

Postępowanie sądowe: 

Powód nie zgodził się ze stanowiskiem ubezpieczyciela i zdecydował się na dochodzenie swoich roszczeń na drodze sądowej. 

Sąd Okręgowy zasądził od zakładu ubezpieczeń na rzecz powoda kwotę 300.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, a także rentę i ustalił, że pozwany zakład ubezpieczeń ponosi odpowiedzialność wobec powoda za skutki wypadku. Uznając jednocześnie, że pojazd zawsze jest w ruchu, gdy ma uruchomiony silnik, nie ma zaś znaczenia czy pojazd przemieszcza się, czy stoi.

Ubezpieczyciel odwołał się od zapadłego wyroku, jednakże Sąd Apelacyjny oddalił apelację ubezpieczyciela podzielając w pełni stanowisko Sądu Okręgowego i wskazując na utrwalony zarówno w literaturze, jak i orzecznictwie pogląd zgodnie z którym o tym, czy w rozumieniu art. 436 k.c. pojazd pozostaje w ruchu, decyduje głównie to, czy pojazd ma uruchomiony silnik, nie ma przy tym znaczenia, czy pojazd przemieszcza się, czy stoi.

Zakład ubezpieczeń złożył do Sądu Najwyższego skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego, zarzucając błędną wykładnię przepisów polegającą na wadliwym przyjęciu, że szkoda wynikała z ruchu pojazdu w sytuacji, gdy pojazd stał, a jego silnik służył w tym wypadku jedynie do uruchomienia urządzenia dźwignicowego, a ponadto w sytuacji, gdy szkoda powstała w związku z ruchem tej maszyny stanowiącej narzędzie pracy wchodzące w skład przedsiębiorstwa, a pojazd mechaniczny w chwili szkody nie był użyty jako środek transportu i nie spełniał funkcji komunikacyjnej. Ubezpieczyciel powoływał się także na wyroki TSUE wskazując, że przynajmniej część  z nich pozbawiła ochrony osoby poszkodowane z tego względu, że w chwili wypadku pojazd, mimo włączonego silnika, wykonywał inną funkcję niż komunikacyjna.

Stanowisko Sądu Najwyższego: 

Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia z dnia 4 września 2020 r.  w sprawie o sygn. akt II CSK 749/18   oddalił skargę kasacyjną ubezpieczyciela. W uzasadnieniu wyroku wyraźnie zwrócił uwagę, że mniej korzystne orzecznictwo TSUE nie może pozbawiać dalej idącej w Polsce ochrony poszkodowanych. W ocenie Sądu Najwyższego celem dyrektyw 72/166/EWG i 2009/103/WE jest zapewnienie poszkodowanym ochrony ubezpieczeniowej. W sprzeczności z tym celem pozostają jednak niektóre wyroki TSUE, które pozbawiają takiej ochrony osoby poszkodowane tylko z tego względu, że w chwili wypadku pojazd, mimo włączonego silnika, wykonywał inną funkcję niż komunikacyjna. W tej sytuacji Sąd Najwyższy jest zdania, że dokonana przez TSUE wykładnia dyrektywy nie może być skutecznie powoływana przeciwko objęciu ochroną ubezpieczeniową osób poszkodowanych, jeżeli taką ochronę zapewnia im dotychczasowe orzecznictwo sądów polskich. Natomiast zgodnie z orzecznictwem sądów polskich o ruchu pojazdu mechanicznego decyduje włączenie silnika również wtedy, gdy w chwili wypadku pojazd nie spełniał funkcji komunikacyjnej, ale wykonywał pracę z wykorzystaniem zamontowanego na nim narzędzia specjalistycznego.

Wnioski płynące z uzasadnienia omówionego wyroku SN otwierają poszkodowanym, którym ubezpieczyciel OC odmówił wypłaty świadczeń, powołując się na rozstrzygnięcie TSUE drogę do dochodzenia roszczeń.