- OdszkodowaniaMotoryzacyjne.pl - https://odszkodowaniamotoryzacyjne.pl -

Czy wiek wpływa na wysokość zadośćuczynienia?

Wiek ma znaczenie…

W praktyce sądowej, przy określaniu wysokości zadośćuczynienia bierze się pod uwagę wiele czynników (np. rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych, ich nasilenie i czas trwania, długotrwałość leczenia i rehabilitacji, nieodwracalność następstw wypadku, wpływ urazu na dotychczasowy tryb życia itp.). Przyjmuje się, że czynnikiem, który może mieć znaczenie dla wysokości zadośćuczynienia, jest także wiek poszkodowanego.

Dotyczy to w szczególności poważnych urazów, kończących się trwałym kalectwem. Uznaje się bowiem, że intensywność cierpień z powodu kalectwa z reguły jest silniejsza u człowieka młodego, szczególnie, jeśli przed wypadkiem był osobą aktywną życiowo. Nie można bowiem zestawiać na jednej płaszczyźnie krzywdy młodego człowieka, któremu wypadek zrujnował plany życiowe i który  będzie się zmagał z kalectwem przez większą część swojego życia, z krzywdą osoby, która doznała wypadku już po zakończeniu swej aktywności zawodowej i która ze skutkami wypadku będzie się zmagać jedynie przez kilka lub kilkanaście ostatnich lat życia (zob. wyroki Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 18.03.2016 r., I ACa 1042/15; oraz Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 23.04.2019 r., I ACa 530/18). 

Dodatkowo, osoby w starszym wieku z reguły są już dotknięte przez zmiany zwyrodnieniowe czy choroby współtowarzyszące, co powoduje, że doznawane przez nich po wypadku cierpienia często uznawane są za jedynie częściowo spowodowane przez ten wypadek. To również skutkuje obniżeniem zadośćuczynienia.

Zatem, im poszkodowany jest młodszy, tym z reguły należne mu zadośćuczynienie będzie wyższe.

 

…ale nie pozbawia to osób starszych szans na godziwe zadośćuczynienie 

Powyższe nie oznacza jednak, że wiek poszkodowanego automatycznie przekłada się na wysokość zadośćuczynienia. Dużo zależy od charakteru urazu i pozostałych okoliczności sprawy. W przypadku urazów o przemijającym charakterze czynnik wieku na ogół nie powinien odgrywać większej roli, a jeśli już, to równie dobrze może działać na korzyść osób starszych.

Osoby młodsze z reguły bowiem szybciej dochodzą do pełni zdrowia i rzadziej dotykają ich dalsze powikłania związane z urazem. Trudno natomiast argumentować, że wiek samoistnie wpływa na intensywność odczuwania bólu w okresie bezpośrednio po wypadku.

W praktyce naszej Kancelarii przekonaliśmy się, że nawet osoby będące w chwili wypadku w bardzo zaawansowanym wieku mogą otrzymać godziwe zadośćuczynienie. Mieliśmy przypadek ponad osiemdziesięcioletniego mężczyzny, który w wyniku potrącenia przez samochód doznał złamania miednicy oraz stłuczenia prawego stawu biodrowego. Uraz spowodował przewlekłe dolegliwości bólowe i znacznie ograniczył poszkodowanemu możliwości poruszania się. W rezultacie  poszkodowany nie mógł kontynuować swego ulubionego zajęcia na emeryturze, tj. pielęgnowania ogródka działkowego.

Biegły badający poszkodowanego stwierdził, że w miejscach doznanych urazów nie było żadnych zmian zwyrodnieniowych, co uniemożliwiło ubezpieczycielowi kwestionowanie związku dolegliwości z wypadkiem. Na etapie przedsądowym ubezpieczyciel wypłacił 5.200 zł tytułem zadośćuczynienia, natomiast po skierowaniu sprawy do Sądu poszkodowany uzyskał dalsze 8.000 zł zadośćuczynienia. Przy trwałym uszczerbku na zdrowiu ustalonym na 6% stanowi to kwotę nieodbiegającą od przeciętnego poziomu. W tym przypadku więc, zaawansowany wiek poszkodowanego okazał się nie mieć znaczenia.

 

Dyskryminacja?

Kilka lat temu praktykę uwzględniania wieku przy określaniu zadośćuczynienia próbował zakwestionować pewien siedemdziesięcioparoletni mężczyzna, u którego operacja usunięcia zaćmy zakończyła się utratą wzroku. Sądy obu instancji przyznały mu 350 tys. zł zadośćuczynienia zamiast żądanych 2 mln zł, zaś w uzasadnieniu wskazały, że przesłanką ograniczenia wysokości był m. in. jego wiek. Mężczyzna złożył skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, w której powołał się na postanowienia Karty praw podstawowych Unii Europejskiej i podniósł, że padł ofiarą niedopuszczalnej dyskryminacji ze względu na wiek.

Argumentacja ta nie znalazła jednak uznania Sądu Najwyższego. W wyroku z dnia 16.03.2016 r., sygn. IV CSK 270/15, Sąd Najwyższy zauważył, że Karta Praw Podstawowych UE nie ma uniwersalnego zastosowania, lecz stosuje się ją tylko w tych obszarach, które są regulowane prawem unijnym, a zasady kompensowania szkód na osobie do nich nie należą. Ponadto SN wskazał, że wiek jest tylko jedną z okoliczności branych pod uwagę przy określaniu „odpowiedniej” kwoty tytułem zadośćuczynienia. Ta powszechnie przyjęta praktyka nie nosi znamion dyskryminacji, lecz jest uzasadniona zróżnicowaniem wpływu poważnych urazów na dalsze życie osób będących w różnym wieku. 

Podsumowując zatem, o ile branie wieku pod uwagę przy określaniu zadośćuczynienia może być uzasadnione, o tyle czynnik ten nie może być uwzględniany w sposób automatyczny, bez rozważenia wszystkich okoliczności sprawy mających znaczenie dla wysokości zadośćuczynienia.

 

[1]