- OdszkodowaniaMotoryzacyjne.pl - https://odszkodowaniamotoryzacyjne.pl -

Szkoda wyrządzona przez powalone drzewo – w jaki sposób skutecznie dochodzić odszkodowania?

Ustalenie właściciela nieruchomości

W pierwszej kolejności istotne jest ustalenie właściciela nieruchomości, na której rosło powalone drzewo. Do zakresu jego obowiązków należy bowiem zadbanie o należyty stan znajdujących się na terenie jego posesji obiektów – w tym także drzew – w taki sposób, by nie stanowiły one zagrożenia.

Często zdarzać się będzie, że teren ten stanowić będzie własność miasta – nie można jednak wykluczyć, że do szkody dojdzie w wyniku powalenia drzewa znajdującego się na terenie prywatnym. W treści niniejszego artykułu skupimy się jednakże na kwestii dochodzenia roszczeń w stosunku do miasta – jako zarządcy terenu.

Co robić bezpośrednio po szkodzie?

Najważniejsze z perspektywy poszkodowanego jest odpowiednie zabezpieczenie materiału dowodowego – posłuży to skutecznemu dochodzeniu odszkodowania:

  1. niemalże każdy z nas dysponuje dzisiaj telefonem z aparatem fotograficznym – szczegółowa dokumentacja zdjęciowa miejsca zdarzenia (uszkodzonego pojazdu, ale także nieruchomości, z której do przewalenia się drzewa) nierzadko okazuje się niezbędna dla wykazania swoich twierdzeń;
  2. uzasadnione jest wezwanie Policji bądź Straży Pożarnej na miejsce zdarzenia – przygotowana przez odpowiednie służby notatka ze zdarzenia stanowi istotny dowód w sprawie, zaś od jej treści zależeć może dochodzenie roszczeń w przyszłości;
  3. jeśli na miejscu zdarzenia są świadkowie – postaraj się ustalić ich tożsamość oraz adresy – ich zeznania mogą być przydatne w przypadku sporu w sądzie.

Miasto jako zarządca

Jeżeli w wyniku ustaleń organów okaże się, że to miasto jest właścicielem terenu, z którego doszło do przewalenia się drzewa, to właśnie do niego kierować należy pierwsze kroki w celu uzyskania odszkodowania. Co korzystne dla poszkodowanych – zazwyczaj podmiot ten posiada ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, które pokrywa tego rodzaju szkody.

Występując do miasta – zarządcy terenu, z którego doszło do upadku drzewa – pamiętaj by we wniosku do sprawcy znalazło się żądanie wskazania nr polisy oraz nazwy towarzystwa ubezpieczeń, w którym wykupiona została polisa.

Sprawca się przyznaje, a ubezpieczyciel nie płaci

Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego wydana zostanie decyzja co do zasadności roszczeń osoby poszkodowanej – co do zasady, odpowiedzialność w przypadku tego rodzaju szkód kształtuje się na tzw. zasadzie winy. Tym samym konieczne jest ustalenie, że zarządca terenu nie podjął należytych czynności, mających na celu uniknięcie sytuacji, w której może dojść do szkody (np. poprzez zadbanie o wycinkę spróchniałych i zagrożonych przewaleniem drzew, czy okresowe przeglądy drzewostanu).

Co w sytuacji jednak, gdy zarządca (przykładowo – miasto) przyznaje się do odpowiedzialności, zaś ubezpieczyciel uchyla od wypłaty odszkodowania? Przed dylematem takim stanął Sąd Okręgowy w Łomży, rozpatrując apelację poszkodowanego od wyroku I instancji oddalającego powództwo w całości (sygn. akt: I Ca 218/19).

W przywołanej sprawie doszło do przewalenia się drzewa na pojazd poszkodowanego – obowiązki fitosanitarne spoczywały przy tym na mieście Łomża, ubezpieczonym w pozwanym towarzystwie. Co istotne, Prezydent Miasta przyjął odpowiedzialność za szkodę w sprawie, lecz pomimo tego ubezpieczyciel konsekwentnie odmawiał wypłaty odszkodowania, wskazując, że poszkodowany nie wykazał, by to właśnie z uwagi na zaniechania miasta doszło do szkody. Ponadto z przeprowadzonych dowodów (zeznania świadków) wynikało przy tym, że drzewo znajdowało się w złym stanie, było porośnięte grzybami, do tego od lat było suche i nie owocowało.

Sąd pierwszej instancji przychylił się do stanowiska pozwanego ubezpieczyciela; rozpoznający apelację sąd drugiej instancji wskazał jednak, że w sytuacji w której podmiot odpowiedzialny (miasto) przyjął na siebie odpowiedzialność – to na ubezpieczycielu spoczywa obowiązek wykazania, że sprawca nie ponosi winy – a w rezultacie, że nie jest zasadne żądanie odszkodowania od jego ubezpieczyciela. Ponadto sąd podkreślił, że zeznania świadków jednoznacznie dawały podstawy do przyjęcia, że stan drzewa wskazywał na ryzyko jego przewalenia – a co za tym idzie wyrządzenia szkody.

Również fakt, że teren na którym doszło do szkody stanowił miejsce przeznaczone do parkowania samochodów oznaczał w ocenie sądu, że konieczne było dołożenie wszelkiej staranności przez miasto, by uniknąć możliwości wystąpienia tego rodzaju zdarzeń. Zaniechanie takiego działania jednoznacznie obciąża przy tym miasto – a co za tym idzie jego ubezpieczyciela. W efekcie doszło do zmiany wyroku i zasądzenia należnego odszkodowania na rzecz poszkodowanego.

Także od Twojej inicjatywy zależy, czy uzyskasz odszkodowanie

Nie jest możliwe ustalenie jednego, uniwersalnego rozwiązania dla analogicznych spraw – każdy stan faktyczny jest bowiem odmienny, a często w szczegółach sprawy leży odpowiedź na pytanie: jakie powinno być jej prawidłowe rozstrzygnięcie.

Nie zmienia to jednak faktu, że to od inicjatywy poszkodowanych zależy, czy będą oni mieli szansę na skuteczne dochodzenie roszczeń; dlatego też tak istotne jest podjęcie wszelkich czynności (bezpośrednio po zdarzeniu) w celu zabezpieczenia materiału dowodowego sprawy, mogącego okazać się niezbędnym, by skutecznie dochodzić odszkodowania.