- OdszkodowaniaMotoryzacyjne.pl - https://odszkodowaniamotoryzacyjne.pl -

Odszkodowanie za zalany samochód

Zalany samochód

W wyniku ulewy na skrzyżowaniu ulic Łodzi powstała ogromna kałuża. Rozlewisko wodne obejmowało całą szerokość jezdni, uniemożliwiając przejazd „suchym kołem”. Po pokonaniu krzyżówki, w wyniku zalania uszkodzeniu uległ samochód osobowy, a koszty jego naprawy wyniosły ok. 13 tys. zł. Właściciel pojazdu zwrócił się do miasta o odszkodowanie z tego tytułu. Warto dodać, że rozlewisko wodne w tym miejscu pojawiało się regularnie, a w tym przypadku powstało na godzinę przed zdarzeniem.

Odszkodowanie od miasta

Miasto odmówiło wypłaty odszkodowania, wskazując, że ulewa była bardzo gwałtowna, a wiec miała charakter siły wyższej, a także że zadania związane z melioracją zostały zlecone profesjonalnej spółce, co wyłącza odpowiedzialność odszkodowawczą. Miasto podniosło też, że zachowanie kierowcy było nieprawidłowe, gdyż zdecydował się po ciemku pokonać głęboką kałuże, nie wiedząc co znajduje się pod wodą.

Właściciel pojazdu skierował sprawę na drogę sądową, lecz Sąd Rejonowy odmówił mu racji. Poszkodowany odwołał się  od zapadłego wyroku. W efekcie, Sąd Okręgowy w Łodzi zmienił to rozstrzygnięcie, uznając, że zarówno miasto – jako zarządca drogi, jak i spółka „melioracyjna” ponoszą winę za powstałe zdarzenie. Sąd uznał, że oba te podmioty są zobowiązane za organizacje skutecznego systemu melioracji dróg. Działanie te muszą polegać na zapewnieniu możliwości bezpiecznej komunikacji na drogach, przy uwzględnieniu ukształtowania terenu, możliwości wystąpienia intensywnych opadów oraz zjawisk mogących zakłócić działanie urządzeń melioracyjnych. Ponadto, w wypadku wystąpienia rozlewisk wodnych, winny być one niezwłocznie usunięte. Tymczasem w zaistniałej sytuacji, ogromna kałuża zalegała na intensywnie uczęszczanej drodze przez ponad godzinę.

Przyczynienie

Sąd ostatecznie przyznał poszkodowanemu połowę kosztów naprawy pojazdu. Uznał bowiem, że kierujący także przyczynił się do powstania szkody. Innymi słowy, poszkodowany również ponosi częściową winę za zaistniałe zdarzenie, gdyż przy słabej widoczności zdecydował się na ryzykowny manewr przejazdu przez rozlewisko wodne, bez znajomości jego głębokości i nie wiedząc, co znajduje się pod wodą. Dlatego odszkodowanie zostało pomniejszone o 50% przyczynienia się poszkodowanego. Wyrok jest prawomocny.

Wyrok Sąd Okręgowego w Łodzi z 25.06.2019 r., sygn. akt III Ca 2091/18.

 

kredyt frankowy [1]